Sprawdzony przepis!

Faworki, czyli chrust


Mamy Tłusty Czwartek. Dzień, który rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. Dzień smażenia i objadania się tłustymi, słodkimi pączkami oraz faworkami, czyli chrustem. Z tym chrustem to wynika małe zamieszanie w nazewnictwie. Jako rodowita krakowianka całe życie obcowałam z nazwą chrust, chociaż i faworki obijały mi się czasem o uszy.

faworki lub chrust
Skąd więc takie rozróżnienie?
Oto co na temat faworków/chrustu pisze językoznawca prof. Jerzy Bralczyk:
„Chrust to określenie polskie, metaforyczne. Przyrównuje niewielkie, kruche ciasteczka do delikatnych, suchych gałązek. Natomiast obca nazwa faworek prawdopodobnie pochodzi od rodzaju kokardki, którą kiedyś przyozdabiało się strój. A ciastko właśnie przypomina wstążeczkę. Z moich obserwacji wynika, że zdecydowanie częściej nazwa faworek używana jest w środkowej oraz północnej Polsce, gdzie w słownictwie jest więcej obcych naleciałości. Chrust pojawia się natomiast w południowej części kraju”

Jak zwał, tak zwał, ważne, że wszystkim chodzi o to samo, czyli o małe ciastka, kształtem przypominające kokardki, które przygotowuje się z ciasta zbijanego, smaży, posypuje cukrem pudrem i zjada



Składniki:
  • 300 g mąki
  • 6 żółtek
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 3 łyżki śmietany
  • 2 łyżki masła
  • 1 łyżka spirytusu (pełni rolę spulchniacza)
  • sól

tłuszcz do smażenia (smalec lub ewentualnie olej)
cukier puder do posypania

Z tej ilości wyszło mi 40 sztuk.

Sposób przyrządzenia:

Wymieszać wszystkie składniki, zagnieść ciasto na jednolitą masę i wybić je wałkiem. Przy wykonywaniu tej czynności, córka spytała mnie „Mamo czy ty nie lubisz tego ciasta?”
Ot taka dziecięca logika…
Następnie ciasto rozwałkowujemy jak najcieniej, pokroić na paski o długości 10 cm i szerokości około 3 cm. Na środku każdego paska zrobić kilkucentymetrowe nacięcie przez które przewijamy jeden koniec paseczka, uzyskując kształt przypominający kokardkę.


Smażymy chrust na gorącym tłuszczu z obu stron na złoty kolor. 


Wyciągamy, osuszamy na papierowym ręczniku i posypujemy cukrem pudrem.


Właściwie przyrządzone faworki powinny być lekkie i kruche.